- autor: MŁOdY, 2012-02-29 10:31
-
Od nowego sezonu ligi będą powiększone.
Rozmowa z Andrzejem Szczepańskim p.o. prezesa Pomorskiego Związku Piłki Nożnej.
– W Rzeczenicy odbyło się spotkanie przedstawicieli klubów przed startem rundy wiosennej w regionie słupskim. Podobne odbędzie się w weekend w Jezierzycach. O czym mówiliście?
– Przybyło około 15 przedstawicieli klubów na 40 zaproszonych. Omówiliśmy rozgrywki w rundzie jesiennej, mówiliśmy o bezpieczeństwie na obiektach, liczbie żółtych kartek, walkowerach. Niepokojąca jest liczba czerwonych kartek w grach juniorów. Jest bliska liczbie kartek wśród seniorów.
– Będą zmiany w ligach?
– Nie było żadnych problemów. Od nowego sezonu poszerzamy rozgrywki o dwie drużyny. Od czwartej ligi przez klasę okręgową i niższe ligi. Ktoś jednak musi spadać. Każdą ligę opuści minimalnie po jednym zespole. To uzależnione jest jeszcze od tego, ile zespołów spadnie z II ligi, potem z III.
– Pojawiły się kwestie pokazowych treningów.
– Trener kordynator województwa pomorskiego Bartosz Dolański zadeklarował, że może przyjechać do każdego z klubów i przeprowadzić pokazowe treningi, tzw. warsztaty dla kilku szkoleniowców. To nic nie kosztuje.
– A sprawa wykorzystania orlików?
– Jest ich blisko 200 w województwie. To nie są orliki klubów ani PomZPN. Należą do gmin. Mamy propozycję, aby w skali powiatów robić na nich jak najwięcej turniejów dla dzieci. Bez punktów, bez ligi, ale by dzieci grały, by nabierały doświadczenia w cotygodniowych zmaganiach.
– Kwestią najbardziej palącą jest wysokość opłat ponoszonych przez kluby na rzecz związku.
– Były uwagi, że np. każdemu z sędziów płaci się oddzielnie za dojazd, a przyjeżdżają jednym samochodem. Mam na to pomysł zaczerpnięty z Niemiec. Tam sędzia, właściciel auta, dostaje ciut więcej, a pozostali jadący z nim, nie dostają nic za dojazd.
– A sprawy opłat za transfery?
– Moja wizja jest taka, że transfer nie jest dla A i B-klasy. Niech zapomną o tym. Transfery powinny być w III, może w IV lidze i wyżej. Niżej powinni opierać się na wychowankach, a nie transferowaniu 30-40-letnich zawodników chcących dorobić. Muszą tam grać młodzi. Po drugie obowiązują nas uchwały PZPN. Tam jest cena za transfer. W tej uchwale jest słaby punkt – zapis, mówiący o tym, że za transfer płacą kluby sprzedający i pozyskujący. Dwa lata temu, po cichu, znieśliśmy to. I tak zawsze zapłaci pozyskujący. Działało, ale przy okazji transferu zawodnika od nas na Śląsk, wyszło. PZPN pogroził nam palcem. Trzeba było wrócić do ogólnych przepisów. My i tak pomniejszyliśmy te opłaty. Przepis PZPN mówi, że jak np. weźmie się chłopaka z Lechii, z drugiego zespołu, to trzeba zapłacić jak w ekstraklasie, bo w tej lidze gra pierwszy zespół biało-zielonych. My nakazaliśmy płacić na poziomie IV ligi. Tego jeszcze w PZPN nie zauważyli. Zobaczymy jak jeszcze można nagiąć przepisy, by pomóc tym najmniejszym.
– Inne opłaty też się zmieniły.
– Od 8-10 lat nie podnieśliśmy opłat za rejestrację, za kartki było 15-20 zł. Dostaliśmy nakazy z centrali, by je zmienić. Tak się stało. Ale nie zrobiliśmy rzeczy następującej: w woj. kujawsko-pomorskim czy zachodniopomorskim wpisowe wynosi 500 zł, u nas 20 zł. Jest różnica.
Rozmawiał Rafał Szymański
źr. gp24pl