Obok dwóch remisów porażka. Pomorze II przegrało swój mecz ze Startem Łebień 2-1(1-0).
Relacja z meczu w tle
„Grają jak nigdy przegrywają jak zawsze”
To zdanie doskonale obrazuje występ naszego zespołu w dzisiejszym meczu ze Startem Łebień.
Już początek meczu naraził trenera Szczepańskiego na palpitacje serca, gdyż w mało groźnej sytuacji po podaniu w „uliczkę” pomiędzy stoperami Pomorza do piłki wybiegł napastnik gospodarzy, i gdy wydawało się, że nasz kiper spokojnie wyłapie piłkę to ten w jakiś dziwny sposób interweniował kolanami i nabił piłką w nadbiegającego przeciwnika a ta powędrowała w stronę bramki. I to byłoby na tyle wartego uwagi w pierwszej części spotkania.
Podczas przerwy w szatni padło sporo ostrych słów, które jak się później okazało (choć nie wszyscy przyjęli to do wiadomości) zadziałało mobilizująco na zespół, bo w drugiej połowie to tylko nasz zespół grał w piłkę a przeciwnik starał się utrudniać grę jak tylko mógł. Dogodne sytuacje mnożyły się „raz po raz” ale celowniki dzisiejszego dnia były rozregulowane. W dogodnych sytuacjach notorycznie mylili się: Ulaszek, Mikulski czy Machnikowski, ale piłka nie chciała zatrzepotać w siatce. Dopiero w końcówce meczu udało się umieścić piłkę w bramce gospodarzy ,a strzelcem bramki okazał się Brylowski, który dopadł do piłki zagranej przez Leśniaka zza połowy boiska, którą jeszcze przebił Oleszczuk, a ten strzelił obok bezradnie interweniującego bramkarza.
Gdy już wszyscy myśleli, że Pomorze kolejny mecz zakończy podziałem punktów, to w ostatniej minucie meczu rozpaczliwe wybicie obrońców gospodarzy pod pole karne Pomorza, gdy piłka wychodziła poza pole bramkowe to w niezrozumiały dla wszystkich sposób ( po co i dlaczego?) Krzysztof Gapski zamiast spokojnie interweniować i kontrolować piłkę, to wpadł bez pardonu niczym „pociąg towarowy” w SKM-ke i staranował napastnika gospodarzy. Sędzia nie miał wątpliwości i bez chwili wahania pokazał na punkt oddalony o 11 metrów od bramki. Pewnym strzałem popisał się zawodnik gospodarzy ustalając tym samym wynik na 2:1.
Kolejny swój mecz drużyna coacha Szczepańskiego rozegra 19 września w Motarzynie z tamtejszymi Błękitnymi.
Pomorze zagrało w składzie:
Matuszewski, - Pieniak, Leśniak (80'Podlewski), Krzysztof Gapski, Trąbka,- Mikulski, Brylowski, Oleszczuk, Parszewski, - Machnikowski, Ulaszek.
Ponadto byli:
Litwin, Mazurek, Podlewski