- autor: MŁOdY, 2010-09-29 09:27
-
Janusz Fabich wezwany na dywanik przez Pomorski Związek Piłki Nożnej
Krzysztof Niekrasz
Wydział Dyscypliny Pomorskiego Związku Piłki Nożnej wezwał do wyjaśnienia Janusza Fabicha, szkoleniowca Korala Dębnica, grającego w IV lidze.
Janusz Fabich
(Fot. Krzysztof Tomasik)
Powód? W sezonie 2010/2011 wszyscy trenerzy przed meczem muszą okazywać swoje licencje sędziom.
– Ja też takową okazywałem, ale ktoś stwierdził, że jest ona niewystarczająca do prowadzenia zespołu w IV lidze. Jestem trochę tym zaskoczony, że wszczęto postępowanie w sprawie nieprawidłowości związanych z prowadzeniem czwartoligowego zespołu przeze mnie – stwierdził Janusz Fabich. – W futbolu pracuję już 25 lat i w tym roku mam jubileusz. Faktem jest, że ostatnio nie podnosiłem swoich kwalifikacji, bo tej pory bazowałem na tym, że wystarczały dotychczasowe dokumenty i zdobyte doświadczenie szkoleniowe. Całą sprawę wyjaśniać będziemy w najbliższą środę.
Osoba prowadząca drużynę czwartoligową musi posiadać drugą klasę trenerską lub dyplom trenera UEFA A. Fabich posiada dyplom UEFA B.
– Szkoleniowiec Korala nie posiada odpowiedniego papieru, który byłby zgodny z aktualnymi wymogami – wyjawił nam Tomasz Bocheński, przewodniczący Wydziału Dyscypliny Pom. ZPN. – Nie jest jedyny. Sprawa może dotyczyć prawie trzydziestu klubów grających w czwartej lidze i pomorskich ligach juniorów starszych i młodszych. Nie chcemy za wcześnie ferować żadnych wyroków, a problem trzeba dokładnie zbadać – dodał działacz.
W przypadku braku licencji trenerskiej najpierw są wymierzane kary pieniężne, a następnie walkowery. Za pierwszy mecz – 1000 zł, za drugi – 2000 zł, za trzeci – walkower. Koral do tej pory zagrał w tym sezonie IV ligi Pomorze osiem spotkań.
źródło gp-24pl